Bańka AI: Iluzja rewolucji, która może pęknąć jak bańka mydlana

Wyobraź sobie tłum ludzi w kasynie, gdzie koło ruletki kręci się wokół haseł 'sztuczna inteligencja zmieni wszystko'. Wszyscy obstawiają miliardy na czarne – AI. Kursy akcji rosną, szampan leje się strumieniami, a w tle szepcze ktoś: 'To tylko gra, wkrótce stoły opróżnią się'. Czy obecny szał wokół AI to spekulacyjna bańka, gotowa pęknąć pod naporem rzeczywistości? Eksperci ostrzegają: tak, i konsekwencje dotkną nas wszystkich, od inwestora po zwykłego pracownika.
Porównanie do bańki dot-com: Historia lubi się powtarzać
W końcu lat 90. internet obiecywał raj na ziemi. Firmy z domeną .com mnożyły się, inwestycje rosły w zawrotnym tempie – NASDAQ wzrósł o 400%, by potem runąć o 78%. Dlaczego pękło? Bo wizje przewyższyły zyski: wiele startupów miało zero klientów, tylko marzenia. Przetrwali giganci jak Amazon czy Google, którzy budowali coś realnego.
Dziś AI powtarza ten scenariusz. NVIDIA, dostawca chipów do trenowania modeli AI, osiągnęła wycenę ponad 4 biliony dolarów – więcej niż PKB wielu krajów. Ale jak w tamtych czasach, hype napędza ceny, nie zawsze zyski. Janus Henderson Investors podkreśla osiem różnic, ale podobieństwa biją po oczach: spekulacyjne IPO, nadmierne inwestycje w infrastrukturę. IMF porównuje to bezpośrednio do dot-com, ostrzegając przed wybuchem.
Koszty ukryte: Energia, woda i miliardy utopione w serwerach
Od debiutu ChatGPT w 2022 roku świat utopił biliony w AI. Microsoft, Google, OpenAI budują centra danych wielkości małych miast. Jeden model jak GPT-4 pochłania energię równą rocznemu zużyciu tysięcy domów. Chłodzenie? Miliony litrów wody dziennie, jak w wielkiej fabryce.
Sundar Pichai z Alphabet (Google) przyznał w BBC: jeśli bańka pęknie, ucierpi każdy. Wzrost NVIDIA spowalnia – raport Q3 2025 pokazał pierwsze pęknięcia. Analitycy z Seeking Alpha mówią o 'frotte wycenach', gdzie hype słabnie, a rzeczywistość wkracza. Firmy kupują chipy masowo, bo boją się zostać w tyle, ale zwrot z inwestycji? Minimalny. Większość AI generuje treści – teksty, obrazki – jak szybki fast-food: smaczny, ale bez wartości odżywczej.
Powody pęknięcia: Brak przełomu i zmęczenie rynku
Dlaczego pęknie? Po pierwsze, brak prawdziwej innowacji. Duże modele językowe (LLM) halucynują, kłamią, popełniają błędy. To nie superinteligencja, a zaawansowana wyszukiwarka z gadką. Yale Insights opisuje, jak bańka pęknie: gdy inwestycje nie zwrócą się szybko.
Po drugie, regulacje. Rządy budzą się: UE z AI Act, USA z pytaniami o prywatność i etykę. Inwestorzy uciekną, jak szczury z tonącego statku.
Po trzecie, ekonomia. The Conversation rysuje trzy scenariusze: dobry (powolny rozwój), zły (upadek słabych firm), brzydki (systemowy kryzys). Bloomberg pyta: czy AI jest racjonalne jak dot-com, czy czystą spekulacją?
Co po pęknięciu: Lekcja dla nas wszystkich
Gdy bańka pęknie, stracą inwestorzy miliardy, tech straci jobsy, gospodarki zwolniją. Ale jak po dot-com, przetrwają najsilniejsi. NVIDIA może nadal rosnąć, ale nie w tempie rakiety.
To jak lustro w Black Mirror: patrzymy w obietnice AI i widzimy siebie – chciwych, naiwnych, spragnionych szybkich cudów. Technologia nie jest zła, ale nasza obsesja na jej punkcie? Tak. Czas przestać grać w kasynie i zapytać: co AI naprawdę wnosi do twojego życia? Bo gdy bańka pęknie, odłamki polecą daleko.
Zapraszam do dyskusji pod postem na Facebooku.